Rozrywka, kawały o wojownikach, rycerzach - zachować klimat!
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Luźne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lancelot



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 11:41, 05 Lis 2005    Temat postu: Rozrywka, kawały o wojownikach, rycerzach - zachować klimat!

> 5 lipca 1410 roku. Wstaje świt. W lesie budzi się polski obóz. Poranny
> posiłek, modlitwa. Jagiełło staje przed namiotem, powiadomiony o przybyciu
> posłów krzyżackich.
> - Panie, Wielki Mistrz, Ulrik von Jungingen, proponuje, by zamiast toczyć
> tu
> krwawą bitwę i stracić kwiat rycerstwa, wyznaczyć jednego z każdej ze
> stron.
> Niech oni stoczą pojednek, a który z nich zwycięży, tego strona uznana
> zostanie za zwycięską w całej bitwie. Po chwili namysłu Jagiełło się
> zgodził. Posłowie odjechali, a Jagiełło podążył do namiotów rycerzy.
> - Słuchaj Zawisza, zamiast bitwy będzie pojedynek - pójdziesz walczyć o
> wygraną bitwę ?
> - No wiesz Władek, pojutrze tak. No może jutro... Ale dziś nie dam rady.
> Rozumiesz, imprezka była, daliśmy czadu no i ... Po prostu nie dam rady..
> Król udał się więc do kolejnego rycerza:
> - Powała, pójdziesz walczyć w pojedynku o wygraną bitwę ?
> - Sorki Władek, wczoraj byla imprezka u Zawiszy. Daliśmy czadu no i
> wiesz.... Pojutrze spoko, dziś nie dam po prostu rady.... Udał się więc
> Jagiełło do kolejnego namiotu:
> - Zbyszko, pójdziesz walczyć o wygraną bitwę ?
> - Królu złoty, nie dam rady. Była imprezka ...
> - Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam był ?
> - No chyba wszyscy...
> - Zwołaj wojska, niech się ustawią w szeregu pod lasem.. Stanęło więc
> polskie wojsko pod lasem, naprzeciw król.
> - Słuchajcie, bedzie pojedynek o wygraną bitwę. Czy ktoś z was jest w
> stanie
> stanać do niego ? Siedzą rycerze w kulbakach, każdy łypie na drugiego,
> głowy
> pospuszczali. Nikt nie chce ... Nagle slychać:
> - Ja ! Ja ! Ja chce !!! Ja pójde !!!
> Rozglądają się i widzą - stary dziad z brodą do pasa, ubrany w jakiś taki
> jutowy worek, łachmany.
> - Rany Boskie, nie ma nikogo innego ????
> No i nikogo innego nie bylo. Dali więc dziadkowi długi dwuręczny miecz.
> Idzie dziadek przez pole, miecza nie dał rady dźwignać więc ciagnie go za
> sobą .... Patrzą Polacy, a z przeciwnej strony wyjeżdża na koniu wielkim
> jak
> stodoła zakuty cały w lśniącą zbroję wielki jak dąb rycerz. Jagiełło
> chwyta
> się za głowę i jęczy, a Polacy wrzeszczą:
> - Dziaaaadeeeeek !!! W nooooogiiiiii !!! W noooooogggiiiiiiiiiiiiiii!!!
> Rycerz niemiecki jednak juz ruszyl, dopadl dziadka który wogóle nie
> zamierzal uciekać, podniósl sie tuman kurzu. Nic nie widać tylko jakieś
> takie jeki slychać. Po chwili wiatr oczyscil pole z pylu. Patrza Polacy, a
> tam koń bez nóg, krzyzak bez nóg, a dziadek stoi i trzesaca sie reka
> trzyma
> miecz na gardle niemca. I mówi:
> - Masz szczescie , ze krzyczeli "w nogi", bo bym ci leb
> uciął!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 12:31, 05 Lis 2005    Temat postu:

Świetne! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus Raginis



Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: Sob 15:17, 05 Lis 2005    Temat postu:

Hahahahahahhhahha !!!! Miażdżące Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lancelot



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 15:49, 05 Lis 2005    Temat postu:

Rycerz Zawisza jadąc przez las dojechał do rozstaju dróg, pomiędzy nimi stał dziwny znak. Przeczytał go:
- w lewo do zamku Rivangoth
- w prawo (niestety napis został rozmazany) a dalej było napisane nie jedz tam bo cię po..bie. Twisted Evil
Po chwili rozmyślań mówi:
- w Rivangoth już byłem, a wiec pojadę w prawo może jaka draka będzie po drodze to poćwiczę sobie. No i pojechał w prawo.
Jechał i jechał nagle zobaczył smoka jak pije wódę z jeziora. Zeskoczył z konia i naciera na gadzinę z okrzykiem:
- Gińńńńńn maszkaro !!!!!!
W amoku walki ściął smokowi 6 z 7 głów i zatrzymał się by troszkę odetchnąć.
Nagle ostatni łeb odwraca się do niego i mówi:
- co ty rycerz po..bało cię Twisted Evil , to już się wody w spokoju napić nie można ?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imroth



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Potok

PostWysłany: Sob 16:12, 05 Lis 2005    Temat postu:

Ten dowcip był dobry ..ale jak czytałem wczesniejszy to myślałem że z krzesła spadne ;] Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lancelot



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 16:18, 05 Lis 2005    Temat postu:

Pewnego dnia Król dostał anonim pocztą, a w tym anonimie pisało tak:
- Królu jestem strasznym smokiem morduje, gwałcę i zabijam.
- Jestem bardzo głodny i zachłanny wiec daj mi 100 sztuk bydła, swa córkę dziewice no i gorę złota.
- Jeśli do zachodu słońca nie spełnisz mojego żądania to spalę, zniszczę i zrównam z ziemią twoje królestwo i ciebie.
- Podpisano: Smok Baltazar
Królowi tak się zjeżyły włosy ze mu korona spadła z głowy. Pomyślał sobie ze pójdzie do swojego najlepszego rycerza by mu pomógł i poszedł.
Spotkał Czarnego Rycerza który był najlepszym rycerzem w królestwie, wiec go pyta;
- Czarny Rycerzu smok gromi mój lud, pali i niszczy królestwo pomóż, a dam ci moją córkę za żonę i połowę królestwa.
- Niestety Królu dopiero co wróciłem z wojny, jestem zmęczony, rany trzeba wyleczyć, plany jakieś zrobić bo tak na pałę to się nie da. Sorry Królu jeden miesiąc może półtora miecha, wcześnie nie dam rady.
Król wyszedł zły i poszedł do drugiego najlepszego rycerza w królestwie.
- witam Srebrny Rycerzu smok gromi mój lud, pali i niszczy królestwo pomóż, a dam ci moją córkę za żonę i połowę królestwa.
- Niestety Królu dopiero wróciłem z krucjaty, jestem zmęczony, rany trzeba wyleczyć, plany jakieś zrobić bo tak na pałę to się nie da. Sorry Królu ale za jakieś 2 tygodnie mogę walczyć.
Król już nie wiedział co zrobić, zachód słońca za godzinę, a tu żadnego rycerza już nie ma w królestwie. Pomyślał bardo mocno i przypomniało mu się ze jest jeszcze jeden rycerz mimo ze słaby i nigdy żadnego turnieju nie wygrał, ale może gadzinie da rade. Wiec zebrał się w duchu i poszedł.
- witam króla, co króla sprowadza do mnie
- rycerzu smok gromi mój lud, pali i niszczy królestwo pomóż, a dam ci moją córkę za żonę i połowę królestwa.
- Rycerz nic nie mówi tylko szybko zakłada zbroje na siebie, zakłada tarcze na plecy i bierze miecz do ręki.
Król się dziwi ze rycerz taki skory do walki i mówi do niego;
- widzę ze jesteś odważnym rycerzem inni mówili ze trzeba plany zrobić i ze to zajmie miesiąc może dużej i trzeba czekać.
Na to rycerz:
- królu tu nie ma co czekać !!!!
- tu trzeba sp.....lać!!! Twisted Evil

Sorry za nieładne słowa ale bez pikanterii te kawały nie mają racji bytu. (z życia wzięte).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lancelot



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 16:25, 05 Lis 2005    Temat postu:

Jeśli kawał o Grunwaldzie ci sie podobał to mam jeszcze jeden ale z przed bitwy.

Rok 1410, przeddzień Bitwy pod Grunwaldem. Obóz Polaków. Wszyscy śruba jak okręt. Ledwo łażą, pod każdym drzewem hafty, biba na maxa. Jagiełło leży orzygany w namiocie pierwszy odjechał bo ma słaby łeb. Obóz Niemców; jeszcze gorzej. Zaczęli już od rana, wszyscy wygięci, nawet konie się uwaliły, jeden koń drugiemu wkłada kopyto do paszczy, żeby się wyrzygał, rycerze łażą, naparzają się na niby mieczami; ogólny gnój! Na drugi dzień Ulrich się budzi, łeb go napier... Twisted Evil , kac wielki, chwyta się za głowę i woła giermka:
Te, słuchaj gościu; pójdziesz do Jagiełły; tam za ten pagórek, dasz mu te
dwa miecze i powiesz mu, że my wczoraj z chłopakami pochlali, mnie łeb
napier... Twisted Evil i w ogóle że dzisiaj nie da rady! Powiedz że może jutro się
zetrzemy czy jak? ok.?
Okej! Giermek wziął miecze pod pachę i idzie wężykiem do Jagiełły; trochę
się potyka i czka, bo se rano klina wziął i go trzyma fest jeszcze.
Przyszedł do Władzia i mówi:
Dobry! Ja tam nie wiem, ale szef mnie tutaj przysłał i kazał dać te dwa
miecze - wbił zamaszyście w glebę miecze - i kazał powiedzieć że u nas
wczoraj była impreza i dzisiaj nie da rady, może jutro!
Nie, no wszystko ok., my tam z chłopakami też nielicho wczoraj
zabalowaliśmy, naprawdę nie ma sprawy - ale materaca gościu to mi nie
musiałeś przebić...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus Raginis



Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: Sob 16:25, 05 Lis 2005    Temat postu:

Hahahahahhahaha !!!! genialne są po prostu Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 21:01, 05 Lis 2005    Temat postu:

Gitez:]:]:]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 2288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 21:21, 05 Lis 2005    Temat postu:

Te dawnio nie miałem takiego śmiechu.

Lancelot skąd to bierzesz??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drizzt



Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 21:52, 05 Lis 2005    Temat postu:

nie od kozery zwą go Lancelot hehehehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imroth



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Potok

PostWysłany: Nie 12:11, 06 Lis 2005    Temat postu:

Buahahahahah hehehe ... ehehhehe buahahahahahahh ... dobre to .. buahahahahhaa Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mat27
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 14:56, 06 Lis 2005    Temat postu:

Dobre, te kawały, ten pierwszy to mam na mp3, jest to monolog, trochę przekleństw jest, ale śmieszne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lancelot



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 17:29, 06 Lis 2005    Temat postu:

POWIASTKA O BRETOŃSKICH RYCERZACH


Kiedyś, podczas turnieju rycerskiego na jednym z bretońskich zamków w szrankach naprzeciwko siebie stanęło dwóch sławnych rycerzy. Uzbrojeni po zęby, zakuci w stal, skrawka ciała nie widać. Poprawili rynsztunek, krzepko ścisnęli piki... Jeden z nich wstrzymał konia, wyciągnął zaciśniętą pięść i krzyknął do przeciwnika:
- Ty ch.... !!!
Na to drugi zamarł, podniósł pancerną przyłbicę i zdziwiony odrzekł:
- Dalibóg, poznał ..!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 17:32, 06 Lis 2005    Temat postu:

Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Luźne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin