Ulubiona książka/saga fantasy, sf etc.

Drizzt

Skoro mamy już gry książkowe to może omówimy także pierwowzory, czyli książki fantasy i sf oraz powiązane z tymi światami Smile

. Moja ulubioną książką a w zasadzie saga jest jak trudno zgadnać saga o pewnym mrocznym elfie hehehhe, wtyróżni8aja się wśród nich "Ojczyzna", "Dziedzictwo" oraz "Klejnot Halflinga" wogóle cała saga jest super ale te pozycje jakoś najbardziej zapamietałem, bo wniosły coś do mojego życia Wink

hehehe. Nie mniej jednak godne polecenia są także:

- Planeta Spisek - Orson Scott Card - niegdyś moja książka numero uno, taki świat to tylko Card mógł wymyslić i jeżeli ktoś twierdzi, że spodziewał się zakończenia to kłamie hehehe, oczywiście wśród stu różnych możliwości zakończenia to prawdziwe nie jest takie oczywiste, z jednej strony proste a z drugiej jednak skomplikowane, gdyż świat w który zostaniemy wciągnięci, zmieni nasz pogląd na wszystko dookoła, ponieważ fantazja autora posunęła się już do granic hehehe ale dosyć opowiadania to trzeba przeczytać Smile

.

Wieśmina i LOTRów - opisywać nie będę dodam, że najlepsze były wieśmińskie opowiadania no i les wiewiórki hehehehe, a z łotra to hobbit rządzi hehehehe.

Trylogia Avatarów - to kolejna ciekawa pozycja niestety zakończenie jest spiep... eghem słabe hehehe Wink

Emil

Co do sagi o Drizzcie czytałem i powiem taka średnia bardziej mi sie podoba saga Wojna pajeczej królowej też o drowach i ta ksiązka jak by nie patrzeć bardziej opisuje nam zachowanie drowów niż inne co są na rynku. Po przeczytaniu tej ksiażki można nakreślić sobie charakter drowa i jego zachowani Smile

moim zdaniem cud miód Wink

Azdrubal

LOTra czytałem trzy razy,Hobbita też znam. Właściwie to od Tolkiena zaczeły się moje przygody z fantastyką. Jednak obecnie jestem zwolennikiem polskiej fantastyki, a zwłaszcza:
1. Wszystkie tomy "Achai" A. Ziemiańskiego
2.egzekwo "Necrosis" i "Kłamca" (niedawno wydane)
3. Wiedźmina czytałem, ale jakoś do mnie nie przemawia Wink

MadMaX

A ja preferuje właśnie SF.
Z tego co przeczytałem to Grom, Błysk Zagłady i O Czym Śnią Psyborgi.
I była też taka jedna-pomieszanie przyszłości z krasnoludami, elfami. Bardzo fajny, logiczny świat. Nie pamiętam tytułu.

Gość

Ja tam lubię sagę o widźminie Sapkowskiego.

Khhagrenaxx

Mimo, że gry tych klimatach lubię, to ksiażek jednak przeczytałem niewiele.

Nie pamiętam co było pierwsze...Chyba Przygody Nieumiałka, czytała mi to na zmianę mama z tata. Potem jak już podrosłem to dostałem za wzorowe wyniki i takież zachownaie Jasia Fasolkę - to już był hardkor!!!!

No, a tak na poważnie to czytałem sagę o Wiedźminie i Władcę Pierścieni. Obie mnie bardzo wciagnęły. Ale po przeczytaniu wszystkiego jeszcze raz stwierdziłem, że Sapkowski jest jednak lepszy. Na wakacjach może znowu się szarpnę Wink

Prócz tego czytałem jeszcze dwie ksiażki o Conanie - też nawet spoks to było Wink

[/img]

Gość

Ja czytalem Tolkiena(LoTR i hobiita) ale wole o wiele bardziej sage o wiedzminie ktora kocham calym sercem za to ze bohater jest jakis inny niz wszyscy, ze tam nic nie jest biale i nic nie jest czarne tak do konca!
Podobala mi sie jeszcze Rozanooka, za bohaterke ja cenie(byla strzygaO.o)

Spider4

A ja hmmm.... mam kilkapozycji które lubię:
1) Sapkowski (Wiedźmin i trylogia Bożych bojowników)
2) LotR'a, oraz wszystko o sródziemiu (jak mogło zabraknąć Very Happy

)
3) Saga Ziemiomorze ( K. K. Le Guin - chyba tak się pisze)
4) Strefa Mroku (mała książka z opowiadaniami dodana do czasopisma Fantasy)
5) Alicja w krainie czarów (takie psychodeliczne - powaga, podoba mi sie Very Happy

)

A nie lubie... hmmm... Henrietty portier... eee znaczy Harego Pottera czy jak mu tam, poprostu jest ble... sam nie wiem czemu, nie lubię go i już (chyba zostanę recenzentem, czy jak mu tam, krytykiem Very Happy

)

BTW. bajki robotów też są (przynajmniej z tego co pamiętam) fajne Wink

duchu!

Ja z książek s-f polecam książki dwuch Rosjan: Braci Strugackich. Osobiście czytam dużo książek z uniwersum gwiezdnych wojen. Warto poczytać także utwory Philipa K. Dicka - "Blade runner" i "Boska interwencja"
Z książek fantazy bardzo lubie polski dzieła. Szczegulnie gorąco polecam książki Jacka Piekary - "Sługa Boży" "Młot na czarownice" oraz "Miecz Aniołów"

Drizzt

z wojen to już wiekszośc przeczytałem oczywiście tych 6 co sa filmy nie ruszam, bo to swiętokradztwo hehehehe

Gość

wojny bym chetnie sobie poczytal, ale nie mam od kogo pozyczyc Very Happy

1. na pierwszym miejscu ex equo Sapek i Tolkien ,Wladce czytalem z jakies 7 razy
2.J.Piekara - swietne powiesci o Mordimerze Inkwizytorze. lekko sie czyta i po skonczeniu chce sie czytac dalej ,a tu nie ma co Laughing

3.T.Pratchett -"Swiat Dysku" humorystyczne powiesci fantasy, jest ich cala masa i wiekszosc trzyma bardzo dobry poziom.
moim ulubionym bohaterem poza Rincewindem jest Śmierć.

czytalem jeszcze wiele innych kasiazek fantasy, ale teraz trudno mi sobie przypomniec tytuly wartych uwagi ksiazek.

duchu!

hehehe... W książce Star Wars Imperium Kontratakuje (autor ma szczególnie apetyczne nazwiska-Glut Very Happy

) Mistrz Yoda jest -uwaga- niebieski!!!!!! Także, rzezcywiście lepiej nowelizacji episodów nie ruszać!!!

Gazda

"Wojna pajeczej królowej" ma ten niesamowity, mroczny klimat. Czekam aż Emil pożyczy mi kolejny tom Smile

O Wiedźminie czytałem, podobało mi się nieprzeciętnie.
Tolkien, owszem.
T.Pratchett -"Swiat Dysku" masz rację Bytric, śmierć wymiata
SW, czytałem bogaj 3 pozycje, z tego również o ile dobrze pamiętam "Nową nadzieję" i przyznam, że książka była dużo ciekawsza niż film.
Z gatunku SF cenię sobie bardzo S. Lema, ma bardzo ciekawe, dające do myślenia zbiory opowiadań.

Na wakacjach czytałem 2 pozycje SF autorstwa pewnej pani. Nie pamiętam nazwiska. Byłem u rodziny na wsi i nudziło mi się cholernie, więc przejrzałem starą biblioteczkę. Znalazłem na niej 2 książki o dziejach chłopca, później męszczyzny imieniem Ender. Walczył on z obcymi. Wiem, brzmi banalnie, ale nie przeczytacie tam tego czego się spodziewacie. Naprawdę porywająca lektura. Gdyby ktoś miał wolną chwilę, polecam. Tytuł jednej z pozycji brzmi: "Gra Endera", jeśli natraficie na coś takiego, raczej nie będziecie żałować czasu spędzonego na czytaniu.

edit
Zapomniałem, aż wstyd się przyznać, ale zapomniałem.
A. Pilipiuk (chyba tak się pisze) i kilka tomów o przygodach Jakuba Wędrowycza egzorcysty-amatora. Podchodzi zarówno pod fantasy, jak i pod SF. Sugeruję nie czytać na nudnych wykładach, chyba, że wykładowca nie ma nic przeciwko niekontrolowanym wybuchom śmiechu jednostek na sali... Wink

Imroth

Książek przeczytałem sporo i raczej nie lektóry ;]. To co każdy chyba czytał to:
-Władca Pierścieni -J.R.R.Tolkien (zdaje mi sie ze dobrze napisałem ;]),
-Wiedżmin -Sapkowskiego
Te ^ lektóry obowiązkowe są ;].
Pozatym nie zapomne nigdy:
-Gra Endera ;] -- poprosty wspaniała,
-Sillmarylion -- napewno nie zapomne ze przeczytałem ;]
-Hobbit,
-Seria Świat Czarownic autorstwa Andre Norton,
-Narrenturum Sapkowskiego (nie wiem czy tytuł napisałem dobrze),
-Trylogia "Pierścien Mroku" -Nik Pierumow (oparta na świecie LOTR ;]),
-opowieści Philip K. Dick'a
-opowieści opisujące przygody Connan'a - różnych autorów ;]

Niestety mam bardzo kiepska pamięć .. wymieniłbym jeszcze sporo pozycji ale nie pamietam ani tytułu ani autora.

Mario Van Cool

Tak się dłuższy czas zastanawiałem:
Stawiam na "Władce Pierścieni" - jednak na pierwszym miejscu.
Na drugim "Wieddźmin".
Na trzecim - pozostała proza fantasy bez wyszczególniania praktycznie lubie poczytać cokolwiek z tej tematyki.
Co do ksiazek SF to niemam ulubionej troszkę wszystkiego i niczego.
Chodź musze się przyznac że już dawno nic nie czytałem, aż wstyd.