Sesja Drako :"Krwawy Pakt"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Wyprawy Błękitnych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drako
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 12:59, 26 Gru 2005    Temat postu:

Słyszycie nagle głos poznanego wczoraj olelfa, owi melodyjnie zdradzając swoje elfie kózenie:

-Wstawać, w droge, mamy do przejechania szmat Drogi!

Kiedy otwieracie oczy namioty są zwiniete. Prz drodze Rycerz siedzi na swym wieszchgowcu, PołElf trzyma za uzdy 2 Woły oraz Jedną chudą szkapa, i mowi:

-Nic lepszego nieznalazlem, mości Krasnoudy jaa na wołach, a ty czxlowieku na koniu. A bym zaponiał korzuchy śa wasze. Ale wieszcjhowce nie.


Poczym idzie w strone Rycerza i zasiada swojego zgrabnego konie o błyszczącej grzywie wołając:

-Musice sobie poradzić bez siodeł!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jennahan
Przyjaciel gildii


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:45, 26 Gru 2005    Temat postu:

- Nie lubię jeździć na koniach, wezmę tego woła!
/ Próbuję zrobić prowizoryczne siodło z kożucha, który dostałem od Pół-Elfa tnąc go nożem i przymocowując go za pomocą mojego skórzanego pasa/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drako
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 16:14, 26 Gru 2005    Temat postu:

Krasolud peubując Zrobic Prowizoryczne siodło kaleczy sę w reke, rana krwawi, ale niespraia mu duzego bólu. Widzi w odali jak wszyscy czekających na nich PołElfa i rycerza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jennahan
Przyjaciel gildii


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:16, 26 Gru 2005    Temat postu:

/ucinam kawałek postrzępionego rękawa koszuli i robię ucisk na ręce. I dalej próbuje zrobić to prowizoryczne siodło/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 16:19, 26 Gru 2005    Temat postu:

Soril tylko zarzucił ten stary, dziurawy i mocno zużyty kożuch na woła i woła żeby go ktoś podrzucił na woła. Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drako
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 16:21, 26 Gru 2005    Temat postu:

Urgowi wreszcie się udaje robić prowizoryczne siodło, alele niewygłada najsolidniej. Wreszcie przerywa padac snieg, i robi sie cieplej, jedan jest nadal tak zimno że Czlowiekowi jest bardzo zimno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 18:36, 26 Gru 2005    Temat postu:

Zostaje w kożuchu i siadam na oklep na konia kląc sobie pod nosem. I przeglądam się wszystkiemu w poszukiwaniu jakieś cennej drobnostki.
Powrót do góry
Drako
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 19:02, 26 Gru 2005    Temat postu:

Rycerz już podenerwowany rozmawia o czyms z półElfem czekając na was. Tymcasem jeden z krasnludów, Siril nieda rady sam wejśc na Konia. Tymczasem Huun Reh tak szukając nic nieznalaz, a zrobiło sie mu juz troche cielej. Wszyszcy uśłyszeli delikatnyspiew ptaka dchadżacy z lasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 19:05, 26 Gru 2005    Temat postu:

Soril w końcu wsiadł na woła i krzyknął "Ruszajmy".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 19:12, 26 Gru 2005    Temat postu:

Dojeżdżam koniem do pół elfa i pytam się go- Z cym dokładnie będziemy walczyć ostatecznie nie zostało to tak wyjaśnione wiem tylko o jakimś demonie. I o tym że ten rycerz chce go pokonać sam. Zatem po co ja mu jestem. Ze mnie taki wojak jak z koziej dupy waltornia.
Powrót do góry
Drako
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 19:21, 26 Gru 2005    Temat postu:

Pol Elf uśmiechnoł sie serdecznie zniżył glos i powiedział:

-Ano dka pozorów na przeglazie wojsk, ale i takrze jako dodatkowa siła natarcie. Ale to wam sie opłaci....

Nagle rycerz Przerwal stanowczo i Gniewnie:

-Co tam szepczesz za moimi plecami!!!!

W tem ollf powiedział:

-Nic panie.

I żekl do ciebie:

-A więc łasńa zbroje ma nasz pan i miecz? Nieprwdasz że cudowne?

A poe zyknoł:

-no nieguzdrąc se, i pryjechąc do mnie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 20:18, 26 Gru 2005    Temat postu:

Podejeżdżam do Rycerza - Co odemnie chcesz-

OFF TOPIC:
Drako błagam pisz bez błędów ortograficznych albo w mire wyraźnie ja cie zrozumieć nie mogę...
Powrót do góry
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 22:17, 26 Gru 2005    Temat postu:

Soril korzystając z rozmowy innych wojowników i chwili czasu przejeżdża na wole, szukając czegoś co mogli zostawić inni obozowicze na ziemi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jennahan
Przyjaciel gildii


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:34, 26 Gru 2005    Temat postu:

Urgal jadąc w stronę rycerza rozgląda się w poszukiwaniu roślin, które byłyby w stanie zatrzymać krwawienie.



--------------------------------------------------------------
Drako pisz po polsku, albo osobiście poproszę Emila, żeby cie zbanowal nawet przed końcem sesji. Sorry, że tak teraz na ciebie jako MG naskakujemy, ale naprawdę jest to uciążliwe ciągłe rozszyfrowywanie twoich postów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drako
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 11:49, 27 Gru 2005    Temat postu:

Rycerz do Czlowieka owiedział:

-A co! Lepiej wyruszajmy! Ja jakde pzodem mój giermek tyłem!

Tymczasem Soril niznlaz nic leżącego na śniegu, Podobnie jak Urgal który wiedział ze musiał by spędzić więcej czasu na przeszkaniu okolicy co jejt pod śniegiem. A na to niemiał czasu bo Rycerz krzyknoł:

-Do klinu juz mi tu!

A pochwili Pół-Elf dodał:

-Kiedy po drdze będziemy w mięscie coś sobie kupicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Wyprawy Błękitnych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 3 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin