Pożegnanie z wojami

Olath Velve

Jak już, niektórzy wiedzą a inni się domyślają, kończę wspaniałą przygodę z Wojami. Kończę ją w dosyć dziwny sposób i w dziwnym czasie gdy Błękitna Gildia znów zaczyna rozkwitać. Ale niestety powód odejścia jest nie błahy. Od kilku tygodni mam nową pracę, nie jest ona lekka, czasami nawet pracuję po 12 h dziennie, co zostawia mało czasu na inne sprawy. A wśród tych innych spraw była BG i Wojownicy, ale też rodzina. Wybrałem rodzinę, z którą jakiś czas Wojo-gra i forum BG dzieliły mój wolny czas, ale od pewnego już czasu zaczynałem się przymuszać by wchodzić do gry. Nie ma to nic wspólnego z samą grą ale z przemęczeniem po pracy.
Żałuję, że muszę w takiej chwili odejść gdy Błękitna Gildia rusza z kopyta, gdy są widoki na rozwój forum, ale wierzę, że jeśli coś wniosłem do BG, że jeśli coś znaczyłem dla BG, coś znaczyłem dla was, a moja praca się wam podobała to znajdziecie godnego następce, zapewne jeszcze lepszego ode mnie, zresztą Emilowi podsunąłem kandydata, ale czy go wybierze i czy kandydat się zgodzi to już im zostawiam. Dlatego życzę wam powodzenia na "Drodze" do wiecznej chwały.
I być może do zobaczenia kiedyś, gdzieś...

Spider4

cóż... śmierć mówi, że bywa tak, że śniegu brak. W twoim wypadku bywa tak, że czasu brak. Wiadomo, rodzina ważniejsza, ale mimo wszystko czasem nas odwiedź i ochrzań Wink

Caus

Szczerze napisałem co o tym myślę na GG, no ale masz swoje powody, żeby odejść dlatego to zrób. Nie warto robić czegoś wbrew sobie.

Mogę życzyć tylko powodzenia w realnym życiu, oraz tego, żebyś kiedyś jeszcze do nas wrócił, jak znajdziesz więcej czasu Smile

Ku Chwale Błękitu!

Gorten

I tak wróci... wszyscy wracają.

Powodzenia w realnym życiu Smile

Azareus

Zabije cie, urwe ci przyrodzenie i wsadze sigowi do ust, jak nie wrocisz.

Spider4

Az nie zapomnij o swojej ulubionej części: spalisz psa i zgwałcisz samochód ;P

Rauko

W pracy się ustatkuje i będzie ok. Czekamy na twój powrót.

Deshong

Powodzenia Olath. Rodzinka zawsze najważniejsza Smile

A co do pracy to mam to samo co Ty chyba. Ostatnio zmiana pracy i tyle roboty że wracam do domciu i ledwo co kojarze gdzie jestem.

Marduk

No tak wlasnie patrze na trening i nie ma mojego barba do klepania ;DD
No cóż, niestety taka sytuacja dotknie rowniez nas, wczesniej czy pozniej...
Zostaje Ci zyczyc powodzenia, sukcesów w pracy i szczescia w rodzinie

ADIO !

Desmond

Trzymaj się Olath, powodzenia i zaglądaj tu czasami.

Olath Velve

A super się czyta ten temat!!!

Aha zapomniałem się, już się poprawiam...

Uuuuu... Uuuuhhhuuuu... (czy to przeciąg??? Nie to duch Olatha daje znać o sobie)

Tak jak niektórzy to przewidzieli sprawy z pracą się ustatkowały tzn znowu na mazurach o robotę trudno, więc mam wolny czas, który znowu mogę, ku rozpaczy niektórych z was, z wami dzielić.

Borgh

Każdy ma swoje życie w realu, jeszcze znajdziesz czas aby przynajmniej zaglądnąć na forum a gra sama w sobie nie zabieara tak dużo czasu, no ale rodzina i praca sa najważniejsze. Powodzenia i szcześcia życzę.

Desmond

Azareus

Borgh ma fajnego dilera widać Very Happy

Borgh

hehe...trochę się pośpieszyłem i nie dokładnie czytałemm ale i tak to co napisałem jest poprawne w końcu życie w realnym świecie jest najważniejsze.