Kolejne pożegnanie

punio7

Otóż postanowiłem skończyć z wojownikami, nie zakładałem postaci na hard ani nie będę na s1, Darodc na s2 jest moją ostatnią postacią w wojownikach, która postaram dotrwać się do końca ery po czym całkiem usunę się z gry.

Powodów jest kilka, najważniejszy to szkoła. Już w tym roku matura, potem studia a zamierzam iść na kierunek na którym za bardzo nie można się opierniczać. W każdym razie nie zamierzam dodawać sobie obowiązków. Secundo, gra mi się już przejadła nieco. Z ery na erę gracze znajdują jakiś trend w systemie gry, jeżeli wg. niego nie będziesz się stosował to możesz zapomnieć o grze. Mówię tu o skórkach, o niziołkach ładujących w silę, o krasnoludach ładujących w zręczność, o tym że broń jest jedynym sensownym materiałem do alchemizacji i o wielu innych. No i oczywiście klimat- kiedy przybyłem do wojów i dołączyłem do BG, ekipa która tu rezydowała, te wszystkie posty w dziale klimatycznym, 3 dni w pręgierzu... Teraz w BG tego nie ma mimo nieudanych prób wskrzeszenia klimatu starego BG. gildiię stanowili ludzie, z których został praktycznie tylko Emil, Mario i Azer, na serio zastanawiałbym się czy zakładanie BG w kolejnych erach ma jeszcze sens.

To tyle moich wywodów, na forum będę wpadał od czasu do czasu, żeby zobaczyć co się dzieje, jeżeli ktoś by potrzebował kontaktu gg: 8895530

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym w gildiię i wkładającym dużo pracy aby z ery na erę jakoś dalej ją pociągnąć. Życzę aby w końcu spełniły się marzenia wszystkich o wielkim "odrodzeniu" BG.

Ku chwale błękitu!