Saga Baldurs Gate
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Luźne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Upadły Anioł



Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Od kiedy mi sie spadlo z nieba to z Myślenice - pod Krakiem

PostWysłany: Śro 11:16, 22 Lut 2006    Temat postu:

Mi niestety nie. Cos tam kumpel kombinowal ale nie wiem Sad Spytam go.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 2288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Śro 11:22, 22 Lut 2006    Temat postu:

Mi sie nie do końca udało je zdobyć :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerester
Uduchowiony


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 12:05, 25 Lut 2006    Temat postu:

Baldur to jest to. W sumie to był mój pierwszy rpg na kompa i nie mogłem się od niego oderwać.
Moją postacią był krasnolud berserker z kondycją 9 Laughing
Było świetnie i całkiem trudno. Nie miałem wtedy dostępu do solucji, ani do sieci, więc sam rozgryzłem tą gierke Smile
Niestety zdarzały się bugi, które zniechęcały do gry np.

nieśmiertelny Irenicus w Czarowięzach
zacięcie gry przy ataku Githyanki na statek

Wtedy pozostawał load i następna próba.
Kangaaxa można łatwo wykończyć Karsomirem Smile Przydatny jest też zwój ochrony przed magią.
Demogorgon poszedł do piachu po tym jak Jan obstawił go pułapkami, bezpośrednia walka jest zabójcza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 12:13, 25 Lut 2006    Temat postu:

To ciekawe z tym Demogorgonem, ja w ogóle nigdy nie korzystałem z tych pułapek.

Za pierwszym razem jak grałem to miałem straszne problemy z Demogorgonem - chyba najtrudniejsdzy przeciwnik w grze.

Za drugim - szło na niego obniżenie odporności czarowej i najlepszy na świecie czar - plugawy uwiad Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drizzt



Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:29, 25 Lut 2006    Temat postu:

hehehehe, a ja miałem poprzez buga w grze, kostur ognia, który generował 99999999 golemów ognia, losowo od małego, sredniego po z rzadka dużego (chyba) Smile hehehe no i ta armia golemów mogła pokonac każdego Smile hehehehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 13:44, 25 Lut 2006    Temat postu:

Drizzt, zawsze wiedział że tam w głębi jesteś paskudnym cziterem Very HappyVery HappyVery Happy (joke of corssss:P)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerester
Uduchowiony


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 22:21, 25 Lut 2006    Temat postu:

Ciekawa jest możliwość pewnego zaklęcia kapłana. Nie pamiętam nazwy, ale ustala odporność na magie zależnie od poziomu rzucającego.
Mój kumpel zastosował taktykę taką: zamiast na swoich, rzucał to zaklęcie na smoka(kapłana miał cienkiego bo wieloklasowiec), a że na ten czar nie ma rzutu obronnego, zawsze się udawało. Powiedzmy smoczek ma 80 odporności a czar ustala na 24 Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 22:29, 25 Lut 2006    Temat postu:

Świetny motyw - na serio niezły pomysł. A ten kapłan? To była jego postać, czy ten przyłaczony? Bo ten przyłaczony (Anomen) wcale nie jest daremny, to jest potęga Smile

Ale pomysł na serio niezły, że też na to nie wpadłem:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerester
Uduchowiony


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 22:57, 25 Lut 2006    Temat postu:

Kumpel grał kapłanem-łowcą i był naprawdę cienki. Anomen może jest wkurzający, ale jako siła kapłańska jest czasem nieoceniony.

Mała porada dla tych, którzy lubią Yoshimo:

Przed Czarowięzami wywalamy go z drużynki, niech sobie pójdzie do Miedzianego Diademu. Jak już załatwimy sprawy w Czarowięzach, wchodzimy do Miedzianego i biegniemy czym prędzej do Yoshimo i gadamy. Jeśli zrobimy to wystarczająco szybko, Yoshimo będzie w naszej ekipie i nagle umrze (te skrypty) tylko że teraz możemy go wskrzesić! Nie będzie już rozmówek, ale nawet bez nich jest fajną postacią i bez niego jest jakoś pusto Smile
Jak przypomne sobie jakieś fajnę sztuczki, to na pewno napiszę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 23:21, 25 Lut 2006    Temat postu:

Kurde, szaleństwo:) Ale w sumie nie wiem - Imoen potem też się przydaje jako mag, ale tak czy siak, dzięki za tipa, jak kiedyś będę grał mnie omieszkam skorzystaćWink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus Raginis



Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: Sob 23:38, 25 Lut 2006    Temat postu:

No dobre, dobre ale jednak gierka traci smaczek fabularny w tym tricku z Yoshimo. Bo to jednak chodzi o to, żeby on nas zdradził i żebyśmy go zabili. Ja (jeśli dobrze pamiętam Razz )to zszokowany byłem wielce po jego zdradzie i w ogóle całą sytuacją w psychiatryku. I ta walka później....mhmmmm Very HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerester
Uduchowiony


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 23:52, 25 Lut 2006    Temat postu:

Co do otoczki fabularnej to się zgodzę, ale dla ludzi przechodzących któryś raz, może to być jakaś odmiana.
Najmilej wspominam parę zdarzeń z Baldurka.

Psychiatryk (szczególnie ten gnom z jedynki Smile)
Wzgórza Umar (za dużo Blair Witcha panowie z Black Isle się naoglądali Razz)
Kula Sfer (bardzo fajna rzecz, ale sądzę że można było ją rozbudować. Na przykład jakieś questy)
Targowo Smile

Podmrok był fajny. tylko że występował mi błąd skryptu, w wieży lisza. Oczywiście nie wolno zapomnieć o mieście Sahuaginów. Genialne pomysły!

Jedna z pamiętnych walk - Firkraag Smile - najgorzsze było to że smoczka dobił Janek, a nie mój spracowany krasnolud. Tak samo było ze smokiem cienia i czerwonym w twierdzy strażnika. Czarnego u elfów zabiła Aerie. I gdzie tu sprawiedliwość? Smile

Mam pytanko, czy w dokach walczyliście z taką fajną drużynką?
Beholder, wampir, drow mag, ilithid, kobieta mag. Chodzi o te drzwi przez które można przejść z kamieniem łotrzyków.
Według mnie to jest jedna z najtrudniejszych lokacji w grze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 0:03, 26 Lut 2006    Temat postu:

Tak, to był hardkor... Tam na środku był jeszcze licz zdaje się... No, niezłe to było...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus Raginis



Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

PostWysłany: Nie 0:03, 26 Lut 2006    Temat postu:

Taak, pamiętam Fikraaga....(później jak grałem orkami, to na jego cześć zawsze tak ich nazywałem Wink) Jakie taktyki wymyslałem na niego...okrążenie, później zsynchronizowany atak, 10 tysięcy czarów biednym Edwinkiem naraz...ech to były czasy Smile
Co do tych lochów, to coś mi świta...Faktycznie było coś z tym kamieniem, ale ni przypominam sobie tego zbyt dokładnie...
Wiem, że obczaiłem i wypisałem na 4 strony A4, jak dodać sobie dowolny przedmiot Wink I drużynką 3 różnych paladynów (oczywiście napakowanych na maksa, po jednym 'Karsomirze' na łebka Razz ) i złodziejką zaciupałem Khangaxxa w imię krucjaty anty-nieumarłej Wink
(wiem, że istne cziterstwo, ale fajnie było Very Happy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerester
Uduchowiony


Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 0:12, 26 Lut 2006    Temat postu:

O liczu zapomniałem Smile
Ale ta czarodziejka miała kostur magów. Za takie coś było warto się męczyć.
Tylko jedno strasznie zaczęło mnie martwić - w pewnym momencie przystawałem Jankiem dwa kroki przed pułapką i dawałem wykrycie. Nie było tego zaskoczenia itp. Ale to jeszcze jeden dowód na to że ta gra wymagała czegoś od człowieka, że nawet takie pierdoły się pamiętało.
Warto wspomnieć o zagadkach z Czarowięzów Smile
Pamiętam że nie lubiłem tej zamiany w demona, bo była zła, a mój krasnal - chaotyczny dobry. Obyłem się bez niej Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Luźne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin