Śmiech to zdrowie - każdy Ci to powie (od 18 lat;))
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Luźne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 20:56, 20 Lut 2006    Temat postu:

Dobra, rzadko się tu odzywam, więc i ja wtrące swoje 3 grosze:

Do swojej rezydencji wraca mocno spity hrabia, w drzwiach wita go wierny sługa Jan.
- Czy jaśnie hrabia dobrze się bawił
- Oszywisje Jane, ale to jesze nie konec
- Jaśnie hrabia życzy sobie coś do picia?
- Nie. Bendziesz mi grał
- Oczywiście hrabio, co mam zagra?
- Myszerej
- Ależ jaśnie hrabio, ja nieznam żadnej takiej piosenki
- Znasz, znasz. Graj myszerej!
- Może jaśnie hrabia zaśpiewa fragmęt to poznam tytuł
Hrabia z lekkim grymasem:
- My szerej pancerni...
--------------------------------------------------------------------------------------

Do pewnego burdelu przychodzi facet.
Podchodzi do lady, a tam bardzo ponętna kobieta pyta się go z uśmiechem.
- Jak pan chce?
Na to facet z dumną miną
- Chce tak jak jeszcze nikt nie miał
Kobieta zkłopotana, wymienia wrzystkie pozycje z kamasutry, pyta się koleżadnek, a koleś cały czas "tak jak jeszcze nikt nie miał".
Zrospaczone kobiety idą do burdelmamy, ta prosi klienta do pokojiku i rozmawiają. Po 5 min, nagle koleś wyleciał przez okno, facet uciekł, a wkużona burdelmama wychodzi z pokoju. Wrzystkie odrazu do burdelmamy:
- Jak on chciał jak jeszcze nikt nie miał?
- NA KRECHE CHCIAŁ!
--------------------------------------------------------------------------------------

Po Zoo spaceruje młode małżeństwo. On przystojny, ona ponętna. Podchodzą do klatki z gorylem. Nagle żona upuściła torebkę. Pochyliła sie by ją podnieść, odsłaniając tym samym pokaźny dekolt. Goryl odrazu zareagował i podbiegł do krat. Zdziwiony mąż do żony:
- Pokaż mu coś jeszcze
Żona odsłoniła ramiączko. Goryl okazuje podniecenie.
- Jeszcze, jeszcze - zachęca mąż
Żona odsłania brzuszek, goryl zaczyna wyć wali pokratach. Bez skrępowania żona pokazuje gorylowi majteczki. Goryl wariuje, łamie konary jedynego drzewa w klatce, skacze, wali pokratach, drze się.
Nagle mąż otwiera klatkę i wpycha tam, żonę.
- Kochanie co ty robisz - pyta przerażona żona
A mąż z dumną miną:
- No, to teraz mu powiedz, że cię głowa boli.

(No to którąś jeszcze główka boli Question Cool )
Powrót do góry
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 21:04, 20 Lut 2006    Temat postu:

Fajowskie, tylko to ostatnie znałem, reszta nowa:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Upadły Anioł



Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Od kiedy mi sie spadlo z nieba to z Myślenice - pod Krakiem

PostWysłany: Pon 21:51, 20 Lut 2006    Temat postu:

Dobre dobre. Ja zadnego nie znalem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 1:51, 21 Lut 2006    Temat postu:

hehe zacnem zadnego nie znalem
Powrót do góry
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 15:30, 27 Lut 2006    Temat postu:

Ja i moje chore myślenie Very Happy.
Ostatnio oglądając reklame pewnego operatora telefoni komórkowej, wpadłem na pomysł zmian rang w ABG (oczywiście żart):
Błekitniutki Mistrzunio
Weteranik Akademiusi
Tutorek Akademusi
Prodziekanek Akademiusi
Mesenasik Akademiusi
Fundatorek Akademiusi
Rycerzunio Błekitku
Odważniutki Rycerzunio Akademiusi
Adepcik Błekitku
A nazwe zmienić na Akademiusia Błekitniutkiej Gildieczki

I ktos powie, że TV nie działa na psychike? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 15:42, 27 Lut 2006    Temat postu:

Max, fajowe Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jennahan
Przyjaciel gildii


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:07, 27 Lut 2006    Temat postu:

Zapomniałeś dodać, że najlepszego operatorka sieciuni komórkowych Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 17:20, 27 Lut 2006    Temat postu:

Komóreczkowych, Jennaszku, komóreczkowych. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 21:25, 27 Lut 2006    Temat postu:

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk.
Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby..


Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 21:58, 27 Lut 2006    Temat postu:

Dobre Smile , powiem więcej niezłe Very Happy .
To ja jeszcze dwa dorzuce:

Przez pustynię jedzie powoli arab na wielbłądzie, niespieszy mu się. Nagle patrzy za nim jakby burza piaskowa, on już przerażowy, patrzy, a tu dwóch innych arabów popędza swoje wielbłądy ile wlezie. Troche go to zdziwiło, ale jedzie dalej. Dojeżdża do oazy, a tam stoją te dwa wielbłądy.
Wchodzi w głąd oazy szukając delikwentów i spotyka rzeczonych arabów.
- Panowie tak gnali przez pustynię?
- Tak, my.
- Panom nie szkoda tych biednych zwierząt
- Panie ale to im nie szkodzi, czym szybciej biegną tym chłodniejsze powietrze się wytważa pod nimi i jest im chłodno
Arab odchodzi trochę zdziwiony, dowiedział się czegoś nowego, trzebaby wypróbować. Wsiada na swojego wielbłąda i zaczyna go poganiać. Leje go batem, krzyczy, pogania. Nagle wielbłąd staje i pada. Arab schodzi z niego, ogląda dokładnie, po czym staje i mówi sam do siebie.
- Kurwa, zamarzł

--------------------------------------------------------------------------------------

Pewien arab jechał przez pustnię, gorąc, suchota no i wielbłąd ledwo żywy, jeszcze trochę i padnie. Patrzy a w oddali widać budynek. Podjeżdża bliżej i patrzy, wrsztat samochodowy (???) na środku pustyni.
Zdziwiony podjeżdża, wchodzi dośrodka a tam wrzystko pierwsza klasa. Nówki sztuki klucze, sprzęt, czysty personel. Podchodzi do araba jakiś mechanik.
- Witam w warsztacie "Fata Morgana". W czym mogę służyć?
Arab nadal w szoku
- Wielbłąd mi wysiadł, zrobicie coś z nim
Tak gościu popatrzał, no faktycznie wielbłąd ledwo stoji
- Daj pan go na kanał
Położyli wielbłąda na kładce, po czym koleś zasadził zwierzakowi w jaja wielkim młotem. Jak wystartował, 2 sek. i wielbłąda nie było już za choryzontem. Arab tak patrzy
- Panie a jak ja go teraz dogonię co?
Tak mechanik popatrzał
- A chodź pan na kanał
Powrót do góry
Shadow of Kain



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From the pagan side...

PostWysłany: Wto 12:33, 28 Lut 2006    Temat postu:

hehe dobre Razz
p.s. co ty tak o arabach ciagle Razz Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jennahan
Przyjaciel gildii


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:15, 28 Lut 2006    Temat postu:

Pozwolę sobie dodać:

<WYPOSAZONY> Czesc GORACA. Jak wygladasz ?
<GORACA> Mam na sobie czerwona, jedwabna bluzeczke, spódniczke mini i buty na obcasie. Codziennie trenuje jogging. Jestem perfekcyjna, mam wymiary 90-60-90.A Ty jak wygladasz?
<WYPOSAZONY> Mam 190 cm wzrostu i waze 110 kg. Mam na sobie bokserki z wyprzedazy w markecie. Mam równiez na sobie koszulke z plamkami z sosu, które zostaly po obiedzie. Smiesznie pachnie ten sos...
<GORACA>Chce Ciebie. Bedziesz kochac sie ze mna?
<WYPOSAZONY> OK!!!
<GORACA> Jestesmy w mojej sypialni. Lagodna muzyka szczy sie z glosników, na mojej szafce i na stoliku stoja zapalone swieczki. Spogladam w Twoje oczy i usmiecham sie. Moje dlonie dotykaja Twojego ciala, znajdujac droge do Twojego krocza i zaczynaja masowac Twojego olbrzyma.
<WYPOSAZONY>Zaczynam sie pocic, mam dusznosci.
<GORACA> Podnosze Twoja koszulke i zaczynam calowac Twój tors
<WYPOSAZONY>Teraz ja rozpinam Twoja bluzeczke.
<GORACA>Mrucze delikatnie...
<WYPOSAZONY> Chwytam Twoja bluzke i zdejmuje ja z Ciebie powoli...
<GORACA> Odrzucam glowe do tylu i bluzka rozkosznie zeslizguje sie po mojej skórze. Sciskam Twojego olbrzyma szybciej...
<WYPOSAZONY> Moja reka szarpnalo niespodziewanie i rozrywam Twoja bluzke. Przepraszam!
<GORACA>Nie szkodzi, nie byla droga.
<WYPOSAZONY> Zaplace Ci za nia.
<GORACA> Nie przejmuj sie. Mam zalozony czarny biustonosz. Moje piersi unosza sie i opadaja w tempie mojego coraz szybszego oddechu...
<WYPOSAZONY>Placze sie z zapieciem Twojego stanika. Mysle, ze sie zacial. Masz tu jakies nozyczki ?
<GORACA>Chwytam Twoja dlon i caluje ja delikatnie. Siegam do tylu i rozpinam zapiecie. Biustonosz zeslizguje sie po moim ciele. Powietrze oddzialuje na moje piersi, moje sutki twardnieja...
<WYPOSAZONY>Jak to zrobilas? Podnosze stanik i sprawdzam zapiecie.
<GORACA>Wyginam plecy w luk. Och kochanie!!! Chce czuc Twój jezyk na calym ciele...
<WYPOSAZONY>Zostawiam stanik. Lize Twoje piersi. One sa mile!
<GORACA>Bawie sie Twoimi wlosami i caluje Twoje ucho...
<WYPOSAZONY> Nagle kichnalem. Twoje piersi pokryte sa slina i flegma.
<GORACA> Co?
<WYPOSAZONY> Przepraszam, naprawde nie chcialem.
<GORACA>Scieram to pozostalosciami mojej bluzki.
<WYPOSAZONY> Ok wiec ja zrzucam z Ciebie ta mokra bluzke.
<GORACA>Zdejmuje Twoje spocone bokserki i bawie sie Twoim twardym narzedziem.
<WYPOSAZONY>Piszcze jak kobieta! Masz lodowate rece!
<GORACA>Unosze moja spódniczke. Zdejmij moje majteczki.
<WYPOSAZONY>Zdejmuje Twoja bielizne. Mój jezyk piesci cale Twoje cialo i zbliza sie do Twojej... Czekaj chwilke...
<GORACA>Co sie stalo ?
<WYPOSAZONY>Polknalem Twój wlos lonowy i krztusze sie nim!
<GORACA>Wszystko w porzadku ?
<WYPOSAZONY>Mam problem z kaszlem, zaczynam sie dusic i czerwienic.
<GORACA>Jak Ci moge pomóc?
<WYPOSAZONY>Biegne do kuchni potykajac sie o meble, szukam szklanki. Gdzie trzymasz szklanki ?
<GOPRACA>W szafce z prawej strony zlewu.
<WYPOSAZONY>Wypijam kubek wody. Juz mi lepiej.
<GORACA>Wróc do mnie kochasiu...
<WYPOSAZONY>Juz tylko kubek umyje.
<GORACA>Czekam rozpalona w lózku...
<WYPOSAZONY>Osuszam kubek i chowam go do szafki. Wracam do sypialni. Tu jest ciemno, chyba zabladzilem, gdzie jest sypialnia?
<GORACA>Ostatnie drzwi z lewej strony korytarza.
<WYPOSAZONY>Znalazlem.
<GOARCA>Zrywam z Ciebie bokserki. Jecze z rozkoszy, pragne Cie strasznie...
<WYPOSAZONY>Ja Ciebie tez.
<GORACA>Zdjelam Twoje gatki. Caluje Cie namietnie - nasze rozpalone ciala naciskaja na siebie...
<WYPOSAZONY>Twoja twarz wciska moje okulary w moja twarz, to boli.
<GORACA>To czemu ich nie zdejmiesz ?
<WYPOSAZONY>Ok, zdejmuje okulary, ale zle bez nich widze. Klade je na nocnym stoliku.
<GORACA>Przewracam sie w lózku, zrób to wreszcie kotku!!!
<WYPOSAZONY>Dobrze, ale musze sie odlac. Na slepo ide do ubikacji.
<GORACA>Ale pospiesz sie mój kochanku...
<WYPOSAZONY>Znalazlem lazienke ale jest w niej ciemno. Wyszukuje dotykiem toalety. Unosze klape.
<GORACA>Kochasiu niecierpliwe sie...
<WYPOSAZONY>Daje rade, potrzebuje umyc rece ale nie moge znalezc umywalki. Ala !!!
<GORACA>Co znowu ?
<WYPOSAZONY>Wlasnie zdalem sobie sprawe z tego, ze nasikalem do Twojego kosza na pranie. Przepraszam jeszcze raz. Juz wracam na slepo do sypialni.
<GORACA>Tak, czekam.
<WYPOSAZONY>Teraz wloze mojego... no wiesz... sprzet... w Twój kobiecy... ten... sprzet.
<GORACA>Tak! Zrób to! Teraz!
<WYPOSAZONY>Pieszcze Twój tyleczek, to takie przyjemne. Caluje Twoja szyje. Oho, mam maly problem...
<GORACA>Poruszam tyleczkiem w tyl i naprzód jeczac! Nie wytrzymam dluzej! Wejdz we mnie! Przelec mnie teraz!!!
<WYPOSAZONY>Jestem flak.
<GORACA>Co?
<WYPOSAZONY>Jestem miekki. Nie mam erekcji.
<GORACA>Wstaje, odwracam sie i patrze z niedowierzaniem na Ciebie.
<WYPOSAZONY>Siadam ze smutkiem na twarzy. Mój penis jest miekki. Zaloze okulary, moze zobacze co jest nie tak.
<GORACA>Nie, niewazne. Ubieram sie. Zakladam bielizne i moja mokra bluzke.
<WYPOSAZONY>Nie, zaczekaj! Teraz ja w pospiechu staram sie znalezc nocny stolik. Dotykam stolika, a szukajac okularów przewracam puszki z perfumami, zdjecia i Twoje swieczki!
<GORACA>Zapinam bluzke. Ubieram buty.
<WYPOSAZONY>Czekaj! Znalazlem okulary! Zakladam je. O mój Boze! Jedna z Twoich swieczek poszla na firanke i teraz firanka sie pali! Zszokowany patrze na to!
<GORACA>Idz do diabla. Wylogowuje sie frajerze!
<WYPOSAZONY>A teraz zajal sie dywan! O nieeeeeeeeee...
odchodzi ~GORACA

Pobrane z [link widoczny dla zalogowanych] <= jakby ktoś się czepiał praw Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
churchillek
Przyjaciel gildii


Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:02, 28 Lut 2006    Temat postu:

<amanda99> siemaaa, z kad klikaci??????
<Loki> z tond
<ramirez> z tamtond
<Vesuvio> Ze wszond.
<Dis> Z nienacka
<bercik> Z komputra
<amanda99> dziwne miasta
<amanda99> to nie ma rzadnych ziomkuw z wawy????

albo

<wilczek> czesc
<wilczek> ile masz lat?
<kretilla> 23
<wilczek> a ja 24
<wilczek> opisz mi siebie
<kretilla> 2 nogi, 2 rece glowa itd
<wilczek> masz photo?
<kretilla> nie
<wilczek> jakie masz zainteresowania?
<kretlilla> chyba nie mam zadnych, kiedys komputery ale teraz to moja praca
<wilczek> jestes dziewica?
<kretilla> no w sumie nikt mnie jeszcze w dupe nie walil...
<wilczek> lubisz sex?
<kretilla> a znasz kogos kto nie lubi ?
<wilczek> nie
<wilczek> podniecisz mnie?
<kretilla> jak ?
<wilczek> opowiedz mi po prostu co bys zrobila gdybys byla ze mna sam na sam
<kretilla> pewnie powiedzialbym "spierdalaj czekoladowy nosku" i poszedlbym dalej...
<wilczek> powiedzialbym?
<kretilla> a kiedy kurwa matole powiedzialem, ze jestem kobieta ! widziales kiedys kobiete o ksywce kretilla !?
<wilczek> konczy sie na a
<kretilla> maradona tez sie konczy na a

tekst pochodzi z [link widoczny dla zalogowanych] - świetna stronka mozna boki zrywac Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 17:11, 28 Lut 2006    Temat postu:

Ale się z tycz 2 ostatnich postów uśmiałem. A szczególnie Jennahana. Chyba wejdę za niedługo na czata Very Happy. Jednak można tam coś interesującego porobić Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
duchu!



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów Maz/Warszawa
Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 17:34, 28 Lut 2006    Temat postu:

<sexi18> cześć. poklikamy?
<carlos> czemu nie
<sexi18> skad klikasz?
<carlos> z pracki
<sexi18> a gdzie jest prack?

LOL!!! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Luźne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 3 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin