Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Młot Zagłady
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:11, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Skoro bestia uciekła i nie zdążyłem rzucić zaklęcia, mam je ciągle w głowie i czekam tylko na okazje. - Bądżcie cicho i nasłuchujcie, będziemy wiedzieć skąd nadchodzi. Słyszeliście jak głośno sie zachowuje. - Nasłuchuje i kiedy bestia pojawi się ponownie rzucam w nią ognistą kule. Kiedy rzuce już zaklęcie bestia nie uciaknie. Raz rzucony czar trafi w cel choćby za zakrętem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Drako
Błękitny

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:14, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
W tym momęcie odgłosy ucichły, było slychac głuchą cisze, nieznosną. Powietrze bylo bardzo zemne. Wtem Giermek powiedzal: No, no, coto za maszkary... moze powinismy iść dalej, tylko-Zwraca se do Urgala- co z twoim ramieniem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Młot Zagłady
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:43, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Zaczekajmy jeszcze chwile. Stając jesteśmy cicho i łatwiej nam go usłyszeć. Jeśli ruszymy narażamy sie na kolejny atak z zaskoczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako
Błękitny

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:55, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Panowala glucha cisza, bylo slychac jedynie was samych i wasze odechy, przytlumione przez sale...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Młot Zagłady
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:12, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Czekajmy jeszcze... - szepcze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako
Błękitny

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:18, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dalej byla cisza, wielka cisza, słyszycie tylko bicie waszych serc...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Młot Zagłady
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:21, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Więc ciągle czekamy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako
Błękitny

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:22, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
I nic, ciagle tlko cisza, wasze serca bija mocno, słychąc wasze odech. Nagle Plrlf mowi szeptem: -Moze pójdziemy dalej i je wykobczymy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Młot Zagłady
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:24, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Dobrze ruszajmy tylko jak najciszej. Tak abyśmy usłyszeli kiedy będą sie zbliżać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako
Błękitny

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:26, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Idziecie ale w tym samym momece kedy chcecie iśc Polelf mowi: -Najpier co jest z raminiem Urgala /poczekajmy na wlascicvila Urgala az przybiedzie/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jennahan
Przyjaciel gildii
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:46, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Chyba wszystko jest wporządku. Nie przejmujcie się mną. - sprawdzam zcy tak jest naprawdę ruszam ręką i sprawdzam czy sprawia mi to jakąś trudnoś/ból
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako
Błękitny

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:49, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Krasolud poczuł jakby blokae na barku, i strzaszny ból, prwie by wrzasnol. W tym momecie póLelf odparł: Chybawybity, moge go nastawić, to co?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jennahan
Przyjaciel gildii
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:52, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Byle szybko! Muszę zemścić się na tej bestii!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako
Błękitny

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:56, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Giermek wyta cie za ramie, poterzny uchwtem i pociagnuenciem w mik nastawia ci rami, przy czym poóreś straszny ból. Tymczasewm uderzenie cie tak pobijalo że odnioslęs duze obvrązeia ale znając krasnoludzią wytrzymałość nieśa poważne. Tymczasem Drow juz na dobre wypoczoł...
Edit by Jennahan
Comment: Ten post był tragiczny!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Młot Zagłady
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:03, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Czy już wszystko w porządku z barkiem ? - pytam - Jeśli tak to ruszajmy - tylko cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|