W krzywym zwierciadle-Na ratunek drowom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Wyprawy Błękitnych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 11:12, 24 Mar 2006    Temat postu:

W końcu zza wrót bramy wyszedł Klinga. Był w pełnym rynsztunku, na plecach powiewała błękitna pelerna, a w ręku trzymał dość duży worek z napisem "Krakersy LajMrówka".
Widząc spojrzenie zebranych towarzyszy rzekł: "Wiem co myślicie, ale te pogłoski, że wydaję całe pieniądze wpłacone przez adeptów na krakersy są pomówieniem miłośników biszkoptów"-w tej chwili spojrzał się wymownie na Valkirię Dinn. "Lepiej spytajcie się, na co te osoby wydają wpłaty członków BG"-dodał, po czym przymocował worek krakersów do konia, którego mu już osiodłał stajenny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 2288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 11:21, 24 Mar 2006    Temat postu:

- Eeeee od moich biszkopcików z daleka. One sa moje i tyle. Krakersiki w duzych ilosciach moga powodowac konwulsje zoladkowo - jelitowe czy jak to tam było. A o pieniadze ciezko zarobione sie nie martw. Sa dobrze inwestowane u piekarza i takich tam podobnych. A ty myslisz ze dlaczego piekarz Mąciciasto ma wszyskie swoje narzędzia zlote?? To taka zmylka jak by napadli gildie kto by tam atakował piekarza.
Elfka chwyciła kolejnego biszkopa ze swojej magicznej torby uszytej ze skóry Tapirołaka.
- No ale dobra dobra dobra ech powtarzam sie ech to gdzie my to idziemy bo poprostu nie wiem. Te Klinguś nie objadaj się juz tymi krakersami bo jeszcze inni beda nas identyfikowac jako "Krakers Band" a ja nie cierpie tych krakersów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 11:39, 24 Mar 2006    Temat postu:

Nad głowami naszych przyjaciół zaczały latać piękne, białe gołębie i przysiadać, jedząc okruszki krakersów, biszkoptów i innych wyrobów piekarniczych, spożywanych przez naszych wojowników.
"Dobra wiec tak towarzysze"-zaczał tłumaczyć nasz paladyn-"Jak wiecie, jedziemy odmienić życie szarych elfów. W tej sakiewce"-wskazał na niewielką sakwę, przymocowaną przy pasie-"znajduje się najnowszy i najwspaniajszy twór najznamienitszych alchemików Rivangoth. On sprawi, że drowy już nie będą się musiały ukrywać i nie będą gnębione za kolor skóry. Wszak wiadomo, one nie są z natury złe, lecz traktowane przez inne rasy takie się stały"-przerwał na chwilę, starając się nabrać powietrza.
Niestety, nagle, coś rzadkiego i białego spod ogona przelatującego gołębia spadło na twarz Klindze.
"Masz Ci los, pechowa noc, pechowy dzień się zaczyna"-marudził pod nosem, wycierając hustą twarz.
"Na czym to skończyłem"-rzekł"Ach tak. I powiedziała mi, nie martw się Kinguś, mężczyzną w twoim wieku to się przydarza. Mężczyzną w moim wieku-odparłem. Wszak jestem Mistrzem Akademi, jakby adepci się dowiedzieli, że mi nie sta........nowczo mamy dziś piękny dzień"-zmienił temat, czerwony jak burak już paladyn. "Ach te rozkojarzenie, wygadałem się, może mnie nie słuchali, nie zauważyli"-pomyślał zrezygnowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 2288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 12:29, 24 Mar 2006    Temat postu:

Te Klinguś srak cie optokał - i elfka zaczeła głośno się śmiać.
Dobra dobra koniec tych zartów. Niech ktoś idzie pozbieraż to żelastwo ktore stoczyło się nie dawno. Oby tylko nie mial zlamanego kregoslupa bo prowadzić krasnala mi sie nie widzi.
Uther a co tym kurde masz na plecach? co to za nowy wynalazek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 13:02, 24 Mar 2006    Temat postu:

Z lasu wynurzył się potężny byk. Coś było przywiazane do jego grzbietu - jakiś biały kształt. Byk uderzył parę razy kopytem w zięmię i ruszył w kierunku zebranych...

Coraz jeśniejsze stawało się, że do grzbietu ma przywiazana kobietę. Półelfkę, z rozwianym włosem...

Zatrzymał się tuż przed Klinga, raptownie - zryta siemia zasypał twarz Klingi... Na grzbiecie przywiazana była Tashlara - z rozwianym włosem, naga - tak jak ja Bóg stworzył, no - poza 3 liśćmi sałaty zakrywajacymi jej strategiczne punkty...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 2288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 13:04, 24 Mar 2006    Temat postu:

A pani co się stało? i po jaką cholerę ruszała pani tego byka przeznaczonego na dzisiejszą kolację? I znów Klinguś jesteś cały w błocie - elfka znow zaczeła sie śmiać i zajadała swoje biszkopty.
A może Tashlaro biszkopta?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 13:07, 24 Mar 2006    Temat postu:

Ten byk to czternsta inkarnacja wielkiego Laj Da Lamy - tego od Lajpaluszków - nikt go nie będzie jadł! A już na pewno nie ty! Zapatrzyła się w słońce, które paliło jej blade ciało - Zbyt wiele dobrych byków uwiędło już w twej ręce, takoż koni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gazda
Uduchowiony


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nieba :)
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 13:24, 24 Mar 2006    Temat postu:

Eeeeeejjj tam po leeesieeee
Woń spirytuuuuu wiaterek niesieeeee!
Wydyma duuuucha ciałooo młodeeee
łaskocząc jeeeego łysą brooode!
A heja heja ho
a heja heja ho
...

Wesoło podśpiweując wyniknął znienacka.
Skąd? Znikąd jak to miał w zwyczaju.
helął ziomął!
jam słyszął że waszął ekipął się szykujął na wyprawął!
toteż popędziłął jam coby wam towaszyszął

Postać jego nieco bezpostaciowa przybrała wygląd humanoidalny, a twarz wykrzywił grymas który opisać można słowem niweranmlk.
jam przydatnął jak? nie wiedziął ale myślął że mimął wszystkął użytecznął
lec mółw ałerselvy!
zarzucił okrzykiem bojowym w mowie, której sam nigdy nie rozumiał.


Ostatnio zmieniony przez Gazda dnia Pią 13:25, 24 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 2288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 13:24, 24 Mar 2006    Temat postu:

Eeee jakie konie jakie byki, co wcielenie tego od krakersów?! a nie od paluszków ech szkoda. Może jednak biszkopcika - i elfka uśmiechneła się szeroko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 13:27, 24 Mar 2006    Temat postu:

Klinga ponownie wyciągnął chustę, klnąc pod nosem coś o swoich narodzinach i dwuręcznym toporze obusiecznym, po czym rzekł głośno: "Panie, panie, nie kłućcie mi się tu. Nie interesują mnie wasze konszachty z koniami, tudzież bykami. Znaczy interesują, ale jestem paladynem i muszę zachować pozory, bo jak nie, to mnie z zakonu wykopią, a na zasiłku, nie będzie mnie na krakersy stać".
Po tym krótkim moralizatorskim przemówieniu zwrócił sie do Tashlary:"A ty, moja droga z byka spadłaś, żeby mi tu tak ostro chamować? Gdzie jest Mario? Zaraz Ci mandat wlepi. A tak pozatym, nie niszcz przyrody i ściągaj szybko te liście"


Ostatnio zmieniony przez MadMaX dnia Pią 13:30, 24 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 13:29, 24 Mar 2006    Temat postu:

Tashlara wykrzywiła głowę w kierunku ducha...Przepadnij, bo zwierzę mi zaraz poniesie i zaś będę po górach, lasach i dolinach podskakiwać... Nerki mi odbije i co wtedy?

Byk robił się niespokojny... Tashlara przełknęła ślinę...

Po czym przemówił Klinga. Tashlara odparła:Ale o co ci chodzi? Bykowi wolności bronisz? Ja się tylko opalam, co nie? Spojrzała na liście, trzymały się mocno - jak Chińczycy... Powłóczystym spojrzeniem przemknęła po Klindze... Mam zwiazane ręcę, sam je zdejmij, albo właź tu na górę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 13:37, 24 Mar 2006    Temat postu:

"Związane ręce, hmmm"-powiedział Klinga i zapatrzył sie na Tashlare, po czym szybko się otrząsnął i rzekł: "Jak śmiesz, wszak jestem paladynem, nie godzi mi brać udziału w takich perwersjach", po czym przybliżył się do półelfki i rzekł cicho: "Ale wiesz, jak cała twierdza będzie spała, możesz przjść do mojej komnaty, sznurów mam całą szafę".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 13:40, 24 Mar 2006    Temat postu:

Tashlara mrugnęła porozumiewawczo do Klingi, po czym zaczęła się wiercić. Zwierzę się społyszło, na to czekała...

Wpadła w pisk: O ja biedna Ligia Tashlara... Badź moim Ursusem Honoru!!! - jednak byk już ja niósł po polach, pagórkach i drzewach... Listki spadły...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadMaX



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 13:44, 24 Mar 2006    Temat postu:

Klinga olał na chwilę towarzystwo, wsiadł na konia i pognał czym sił w kopytach wierzchowca za Tasharą. Gdy ją w końcu dogonił, przeskoczył ze swojego konia na byka, rozwiązał półelfkę, a co się dalej działo, to nikt nie wie, bo znikli z zasięgo wzroku towarzyszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 2288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 13:45, 24 Mar 2006    Temat postu:

Ech i odjechała. E a ty co za jeden pojawiasz sie jak moja strzała wypuszczona z luku. Ktoś ty co chcesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Wyprawy Błękitnych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin