O odgrywaniu postaci...

Severus Raginis

Wiecie co...coraz bardziej skłaniam się do napisania krótkiej charakterystyki Severusa (może połącze z historiią jakoś). Sądze, że jakby troche osób popisało takie rzeczy, to mogłoby to ułatwić 'wyprawowanie' Razz

A co do pomysłu Spidera, to przecież niektórzy mają własną broń, którą noszą przy sobie, nie chcą jej deponować nigdzie. I niech sobie nawet będzie potężna Wink

Drako

Hyym... jest wygląd, a charakter.... masz to w głowie Smile

Severus Raginis

No tak, ale wydaje mi się, że wtedy wyprawy byłyby klarowniejsze i lepiej można by zrozumieć dlaczego ktoś tak właśnie postąpił. W sesjach RPG przecież gracze powinni wyczerpująco opowiedzieć o postaciach, żeby im, innym graczom i MG było łatwiej Wink

Drako

Wiem, ale ja ta niezrobiłem dlatego żeby szybciej rozpoczac, ale w nastenej sesji to bęzie. A pozatum niekażdy chce cos takiego robić. Mj Arkas zdradzi swe sekrety po wyprawie i opisze jego historie Very Happy

Severus Raginis

Sekrety to inna sprawa...ale osobowość chyba opiszę oraz co na nią wpłynęło.

Drako

Opiuj sobie, Ale ja tak z moją postacia niezrobie bo co na oobowość wpłyneło jests związane z sereetm Very Happy

MadMaX

A mi sie chce lekko śmiać. Trochę krytyki w strone paladynów i wszyscy zaczęli się na raz modlić i/lub medytować Very Happy

Elasharr

Ja muszę przyznać że moja postać czuje się troche skrępowana wsród tych wszystkich ciosów w locie, ozdrowień w ciagu sekundy, świecących mieczów. Ja jestem tylko hmm zwyklym(choc prawie najpoteżniejszym na swiecie Razz

) szermierzem o wielkiej szybkosci, refleksie i mrocznym tajemniczym usposobieniu. Smile

Młot Zagłady

Drako zarzucasz mi w kilku kwestiach złe odgrywanie, może w części się z Tobą zgodze ale to wszystko ma poparcie w tym co napisałem - w mojej historii. A Ty robisz niewiadomo co na wyprawie i tylko zasłaniasz się cały czas sekretem. Napisz historie, bo nie robisz tego na potrzeby wyprawy tylko po to aby wszyscy mogli poznać twoją postać. A później wykorzystuj jej atuty. I jeśli nawet bedziesz od czasu do czasu robił coś "przegiętego" ale będzie to wynikało z ciekawej i trzymającej się kupy historii to chyba nikt nie będzie miał o to pretensji.

Sekrety to może mieć twoja postać przed postaciami innych graczy ale nie Ty przed innymi graczami.

Elasharr - właściwie to z wyprawy trudno powiedzieć coś o twojej postaci. Jak narazie to jest to taki zwykły wojownik jakich setki na świecie. I wcale nie czuć tego, że jest jednym z najpotężniejszych wojów w całym Seavranie.

Elasharr

Cóż, ja już tak mam że lubię iść pod górkę. Po prostu kiedy te wilkołaki się pojawiły przyjąłem ich jako trudnych przeciwników. Zresztą nie wiem czy czy zuważyliście, ale pierwsze trzy wilkołaki sprawiły naszym postaciom sporo kłopotu, potem nagle zaczęło się się seryjne przepoławianie tych wilkołaków. jakby to były makówki jakieś.

W obecnej sytuacji, żeby pokazać sile mojej postaci, musiałbym chyba wleciec w środek tych besti, zrobic serie matrixowych unikow i strzelic jakiegos kombosa irivillami, który podziurawi ich jak sito. Może jakoś w dalszej częsci postaram się troche "zabłysnąć" Wink

Młot Zagłady

No właśnie to chyba najlepiej zrobić w ten sposób, żeby odnosić siłe przeciwników do pierwszego walczącego z nimi wojownika. Jeśli np. Młot z pierwszym wilkołakiem miałby kłopoty to Elasharr bedzie w podobnej sytuacji a pozostali maja bardziej lub mniej prze****ne z takim potworem. W ten soposób możemy dobrać przeciwnikow dla wszystkich. Tak jak z wilkołakami uznałem, że aby drużyna miała wyzwanie to bestie muszą być dość trudne dla większości, ale to znaczyło by, że dla mnie będą srednie lub nawet łatwe do pokonania, więc fajnie, że Drako wymyślił tego Białego wilkołaka i mogłem go wykorzystać jako równego sobie.

Elasharr

Cóż, w tym wypadku pierwszego wilkołaka który się pojawił załatwiłeś ty Młocie na spółę z Amrodem, drugi o mało nie zabił Severusa, trzeci dziabnął konkretnie Uthera. Więc były jednak podstawy żeby uznać te bestie za silne.

Młot Zagłady

I słusznie. My z Amrodem poradziliśmy sobie dość latwo. Było nas dwóch i Amrod działał z zaskoczenia. Severus i Uther mieli kłopoty. Wniosek wilkołaki były dość silne aby stanowić wyzwanie dla Uthera i Severusa. Dla Młota Zagłady wspieranego przez Amroda (lub odwrotnie) były średnim zagrożeniem, więc i dla Ciebie nie powinnhy stanowić wielkiego zagrożenia jako, że masz lev troszke wyższy od mojego. No chyba, że kilku na jednego, co jest również sposobem na utrudnienie starcia bez wymyślania nowych przeciwników.

Drako

Młocie z historiią chciałem żeby wyniklo to w trakcie wyprawy, ale jak chcecie...dobrze w najbliszym czadie dostaniecie Very Happy

A co do wyprawy to właśnie zabardzo niewiem co powidziać o Elasharru, yak jak Młot powiedział- szary wojownik.

duchu!

MadMax, napisałeś, że po krytyce wobec paladynów ci zaczeli sie masowo modlić. Niestety nie moge sie z Tobą zgodzić. Naprzykład ja wykorzystywałem ten manewr wiele razy w poprzedniej wyprawie "Tajemnicze ruiny". Nie sądze więc, żeby moje ostatnie zachowania były spowodowane krytyką. To tyle na moje usprawiedliwienie. Very Happy