Śmiech to zdrowie - każdy Ci to powie (od 18 lat;))
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Luźne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 22:09, 14 Maj 2006    Temat postu:

Jennahan, to jakiś spisek, z tym o, poza tym o to nie ó Razz

Kawał świetny, po prostu nie mogę Very HappyVery HappyVery Happy Siedzę w pokoju i się śmieję w głos zamiast pisać pracę semestralną, mam jeszcze jakieś 10 h Razz

***********

Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, muszę już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty?!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójka!
- Chwila....... JACUŚ!?
- TATA???????

Taki życiowy, od kuzynki Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 19:07, 15 Maj 2006    Temat postu:

znałem ale i tak ojciec wszedł sprawdzić co się stało jak tarzałem się ze śmiechu po podłodze Razz
Powrót do góry
Mario Van Cool
Uduchowiony


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Pon 20:56, 15 Maj 2006    Temat postu:

Od znajomego dostałem dowcip wulgarny ale o mało nie spadłem ze śmiechu z narożnika.

Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Szykują się do wyjścia na zewnątrz, nagle pobiegły dwa zielone ludziki i zaspawały drzwi rakiety. Amerykanie próbują wyjść. Mija 10 minut, 30 minut... Po
godzinie udało się. Wychodzą z rakiety i widzą sporą grupę Marsjan.
- Czemu zaspawaliście nam drzwi?
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? Niedawno byli tu Polacy. Zaspawaliśmy im drzwi, a oni już po pięciu minutach byli na zewnątrz. I prezenty nam przywieźli!
- Prezenty, Polacy? Jakie prezenty? - dziwią się Amerykanie.
Jeden z Marsjanin odpowiada:
- A, nie wiem. Jakiś wpierdol, ale wszyscy dostali!

Hehe Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 21:51, 15 Maj 2006    Temat postu:

Very HappyVery HappyVery Happy Tam od razu wulgarny Very HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gazda
Uduchowiony


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nieba :)
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 22:12, 15 Maj 2006    Temat postu:

Popłakałem się ze śmiechu, moja siostra też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 22:13, 15 Maj 2006    Temat postu:

Dwóch Polaków przed sklepem monopolowym.
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę.
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.

Taki dalej utrzymujacy się w naszych realiach Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
duchu!



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów Maz/Warszawa
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 22:19, 15 Maj 2006    Temat postu:

Ja mam podobny do wcześniejszego, Khhagrenaxxowego dowcipu:

Mała dziewczynka szła sobie przez miasto. Miała papierosa, lecz nie miała ognia. Była noc, i przechodząc obok sklepu usłyszała rozmowe pijaczków. Podeszła więc, nic nie widząc (było ciemno Razz )
- Przepraszam, mają panowie ogień?
- Mamy, ale najpierw zrobisz lodzika.
Jako że dziewczynka miała chęć na papierosa, zgodziła się.
- Było bardzo dobrze, dziewczynko, oto ogień. - Powiedział pijaczek po wszystkim. Dziewczyka odpaliła zapałke, i zrobiło się jasno. Nagle krzyknęła:
- TATUŚ??
- CURUŚ??

To jest dopiero wulgarne Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 22:21, 15 Maj 2006    Temat postu:

... No Very HappyVery HappyVery Happy

Wchodzi pijak na dworzec autobusowy,

szuka wolnego miejsca, ale nie ma dużego wyboru, więc siada obok księdza. Ksiądz niezadowolony, bo pijak "wonie" alkoholem, z jednej kieszeni wystaje mu butelka, z drugiej papierosy. Pijak wyjmuje gazetę i czyta. Po chwili zwraca się do księdza z pytaniem:
- Może mi ksiądz powiedzieć co powoduje artretyzm?
Ksiądz pomyślał: no! teraz mu palnę kazanie! - i zaczyna:
- Jeżeli nadużywasz alkoholu, papierosów, prowadzisz życie niemoralne - cudzołożysz, kradniesz, nie szanujesz wartości - to Bóg zsyła artretyzm!
Pijak pokiwał ze zdziwieniem głową, zakrył się gazetą i czyta dalej. Po chwili księdzu głupio się zrobiło, że tak z góry potraktował bliźniego, zaczyna w pojednawczym tonie:
- Przepraszam, wiem że tak nie powinienem, a jak długo pan ma ten artretyzm?
- Kto? Ja? - dziwi się pijak - ja nie mam, właśnie czytam, że papież ma!...

**********

Do nieba w jednakowym czasie dostali się o. Ryzyk i ks. Janowski: W bramie niebios wita ich uśmiechnięty św. Piotr z dobrotliwym wyrazem twarzy:
- Witajcie u bram niebios!! - rzecze święty - podajcie swoje imiona, a sprawdzę, czy jesteście godni wejść do raju.
- Ojciec Tadeusz Ryzyk.
Święty Piotr rozwija dłuuuuga listę, szybki rzut okiem i..
- Niestety, synu, ale nie ma Cię na liście.
- Jak to??? - wybałuszył oczy Ryzyk - Przecież to niemożliwe. Byłem księdzem, autorytetm moralnym w kraju największego z papieży, codziennie miałem miliony słuchaczy...
- Przykromi bardzo, ale nic nie mogę na to poradzić... - odparł św. Piotr. - Twoje imię?
- ks. Henryk Janowski.
Chwila ciszy.
- Przykro mi, synu, ale Ciebie tez nie ma.
- Jak to??? Przecież ja również byłem nisamowitym autorytetm moralnym w Polsce, walczyłem z wpłwyami innych narodów, mówiłem płomienne kazania.
Ludzie słuchali mnie w pełnym skupieniu...!!
- Przykro mi bardzo, moi drodzy, ale skoro nie mam Was na liście, nic niemogę dla Was zrobić...
Zapanowała niezręczna chwila ciszy. Całą trójka niepewnie spogląda na siebie, po czym ks. Janowski wzruszył ramionami i powiedział:
- Chodź, Tadek, co będziemy z Żydem gadać...

***********

Zaraz po narodzinach lekarz wychodzi z zawiniętym bobasem w rękach do szczęśliwego ojca. Już ma mu przekazać bobaska, gdy nagle puszcza niemowlaka na na podłogę. Podnosząc zawadza jego główką o parapet, a następnie miażdży nóżki miedzy dzwiami. Ojciec dostaje szoku i mdleje. Cucąc go lekarz woła:
- Proszę Pana ja żartowałem. Dziecko zmarło przy porodzie!

*********

Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział:
- Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem o rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii, musimy coś z tym zrobić, lecz problem w tym, że niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misją na ziemię: idźcie i zdobądźcie próbki różnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia.
Jak postanowił, tak się też stało. Apostołowie udali się na ziemię i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.
Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa.
- Kto tam?
- Święty Piotr.
- Co przytargałeś?
- Marihuanę z Kolumbii.
- Ok. Wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Święty Marek.
- Co przytargałeś?
- Haszysz z Amsterdamu.
- Ok. Wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Święty Paweł.
- Co przytargałeś?
- Konopie z Indii.
- Ok. Wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Święty Łukasz.
- Co przytargałeś?
- Opium z Indonezji.
- Ok. Wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam
- Święty Krzysztof.
- Co przytargałeś?
- LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie.
- Ok. Wchodź.
I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.
Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze.
- Kto tam?
- Judasz.
- Co przytargałeś?
- FBI!!! Łapska w górę, gębami do ściany i nie ruszać się!!!!


Zaś od kuzynki Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eluthiel
Gość gildii


Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Dama

PostWysłany: Pon 22:30, 15 Maj 2006    Temat postu:

W tematach Jezusowych dodam jeszcze:

Idzie Jezus po wodzie, po powierzchni stawu, idzie, idzie, idzie, coraz bardziej wkurwiony, aż wreszcie nie wytrzymuje i krzyczy z desperacją w niebo:
- Tato!! Daj popływać!

-----

Rozwrzeszczany tłum wywleka za miasto Marię Magdalenę by ją ukamienowac za cudzołóstwo. Już ma ginąć kiedy podchodzi Jezus, powstrzymuje tłum i mówi:
- Kto z was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem!
W tym momencie - ŁUP! - obrywa kamieniem w głowę. Odwraca się by spojrzeć na tego kto to zrobił i przez zaciśnięte szczęki cedzi:
- Matko, ale ty mnie czasem wkurwiasz...

-----

Zstępuje Jezus na ziemię by zobaczyć jak to teraz ludzie żyją.
Trafia do jakiegoś miasta, stoją trzy domy przy ulicy, na którą trafił. Podchodzi do pierwszego, puka w drzwi. Otwiera mu jakaś babuleńka. Widząc go zaczyna machać laską.
- Idź mi stąd łobuzie bo ci kości porachuję! Policje zawołam! Już cię tu nie ma!
No więc Jezus pośpiesznie odchodzi. Idzie do drugiego domu. Otwiera mu jakiśgość a w ręce trzyma dwie smycze, powstrzymując ujadające rotweilery.
- Zjeżdżaj stąd brudasie, bo psy spuszczę! Won!
Więc Jezus szybko umyka. Zrezygnowany podchodzi do trzeciego domu, puka. Otwiera mu jakiś hippis. Słychać odgłosy muzyki i zabawy.
- O, stary, dobrze, że jesteś! Właź jest fajan imprezka, zabawimy się.
Jezus wchodzi, a hippis podaje mu browara i pizzę.
Po jakimś czasie podaje mu skręta.
- Masz, sztachnij się, mówię ci, zajebisty stuff.
Jezus niepewnie bierze skręta, zaciąga się i myśl:
- Miły gość. Tam mnie poszczuli, a tu, zaprosiłmnie, nakarmił, napoił, dałcośdo palenia. Chyba mu powiem kim jestem.
Odzywa się więc do hippisa i mówi:
- Wiesz, musze ci coś powiedzieć: jestem Jezusem.
- A nie mówiłem, że zajebisty stuff?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azareus
Uduchowiony


Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 6:51, 16 Maj 2006    Temat postu:

XD Rotfl na miejscu Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow of Kain



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From the pagan side...

PostWysłany: Wto 8:03, 16 Maj 2006    Temat postu:

propo Jezusów
-----------------
Jezus razem ze swymi apostolami plywa na lodzi po jeziorze.
nagle jezus wstaje,wysiada z lodzi na srodku jeziora i idzie do brzegu.
na to zrywa sie swiety piotr,wyskakuje z lodzi z okrzykiem wiary i....topi się.
na to jezus odwraca sie i z politowaniem mowi:Po palach,idioto,po palach!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jennahan
Przyjaciel gildii


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:01, 16 Maj 2006    Temat postu:

Odbiegając od tematyki Jezusowej:

Dresiasz spotyka się z pewną dziewczyną ... Po trzecim spotkaniu odprowadza ją pod dom , opiera sie o sciane i mówi : na pożegnanie zrób mi l*da ! A ona na to , że mu nie zrobi bo w każdej chwili może zejść jej ojciec ze śmieciami albo siostra z psem ! Dresiarz na to , ale zrób mi tego cholernego loda bo jest trzecia w nocy i napewno nikt nie zejdzie !!! Tak kłoca sie pewien czas ... Nagle drzwi od domu otwiera jej siostra i mówi tak : k*rwa zrób mu tego cholernego loda bo jak ty mu nie zrobisz to ja mu zrobie a jak ja mu nie zrobie to ojciec powiedzial , ze nawet on zejdzie na doł i mu zrobi loda tylko niech w końcu weźmie rękę z tego przeklętego dzwonka bo jest 5 rano.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 13:41, 16 Maj 2006    Temat postu:

Słyszałem Very Happy

Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szansę:
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostane trójkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
- Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostane 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
- Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech będzie 4.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jennahan
Przyjaciel gildii


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:01, 16 Maj 2006    Temat postu:

Spotykają się dwa pączki po latach. Jeden mówi do drugiego:

- Hej co tak u Ciebie słychać, dawno się nie widzieliśmy!

- A wiesz... na studia zdawałem

- I co... przyjęli Cię?

- Co ty kur*a, pączka!?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 17:22, 16 Maj 2006    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing good stuff Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Luźne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 11 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin