Tajemnicze Ruiny ... - przygoda naszego życia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Wyprawy Błękitnych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 16:47, 03 Lut 2006    Temat postu:

Jak to w która? Chyba mamy już dość wrażeń...Do Gaju Motyli, a gdzieżby indziej! Chociaż znajac nasze szczęście to pewnie nie ujedziemy kilku stajań, a już coś się wydarzy... - powiedziała, po chwili dodała jakby do siebie Jak nie urok to sraczka... i splunęła pod nogi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drako
Błękitny
Błękitny


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 16:52, 03 Lut 2006    Temat postu:

Arkas zwinnie wskoczyl na konia poczym odparł: teraz powinno byc spokojniej... oby...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młot Zagłady



Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:46, 03 Lut 2006    Temat postu:

- Mam dziwne przeczucie, że nie bedzie - Rzucił ork z grzbietu swego potężnego rumaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khhagrenaxx
Gość gildii


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz/Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 19:42, 05 Lut 2006    Temat postu:

Czasem przeczucia jednak zawodza...

Całej ekipie szczęśliwie i bez większych ekscesów udało się dotrzeć do Gaju Motyli... Podróż trwała krótko i w większości odbywała się w milczeniu; towarzysze analizowali to co zaszło, a wydarzyło się wiele i pewnikiem większość z tego zostanie już w nich na zawsze...

Co stanie się z Severusem, który dzięki boskiej interwencji pozostał nadal jego wiernym poplecznikiem, a wyrwał się regułom zakonu? Stajac się tym samym jego wybrańcem...

A co ze szlachetnym Churchillkiem, który odkrył podczas wyprawy prawdę o swoim ojcu...A może tylko jej część? Ile wiedział tak naprawdę o swoim ojcu? Ile z tego co pozostaje za mgła uda mu się odkryć? A tym samym odkryć samego siebie...

Czy towarzysze dowiedza się czegość więcej o Arkasie, który znał okolice Gaju Motyli jak własna kieszeń, a mimo to nigdy wcześniej o tym nie wspominał...

Jakie piętno wywarły te wszystkie wstrzasajace wydarzenia na Tashlarze? Czy możliwy będzie jej powrót do normlaności? Czy wydarzenia te nie sprawiły, że odnalazła na dnie swej duszy coś niepokojacego, a o czym boi się nawet myśleć...?

Martwy Sigmar - czy po wskrzeszeniu pozostanie przy tych, którzy przed śmiercia nie potrafili go ustrzec? Watpliwe...

Palladyn Uther...Jaki wpływ na niego miało to wszystko? Czy utwierdził się w swej wierze? Czy może zrodziła się w jego sercu niepewność, zwatpienie? Co myślał gdy patrzył na blade oblicze Sigmara, swego towarzysza z Akademii? Dlaczego nie udało mi się go obronić? Dlaczego on, a nie ja? - może i takie myśli platały mu się po głowie, może...

I wreszcie co przedstawiała twarz Młota Zagłady, a właściwie co się pod nia kryło? Gdyż wygladał jakby nic się nie wydarzyło - jakby to wszystko było wycieczka, a przecież nie było...

--------------------------------
Konic odcinka pierwszego;)
--------------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Błękitna Gildia Strona Główna -> Wyprawy Błękitnych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27
Strona 27 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin